niesubordynacja czynno​ś​ci

by uroruro

/
  • Streaming + Download

     

1.
foto Dariusz Garczyk kadr z foto performance uroruro - " Albert Tyrała in memorian "
2.
3.
4.
5.

about

cover foto Dariusz Garczyk
orzeszkowa pracownia

www.youtube.com/watch?v=kly_Hf77qH8



chór barbarzyński z wyciągiem fortepianowym w
duecie liczne skrócenia odbicia trafi siódmy utwór
szlag a śpiewaczka dupę wypina na świat tron ma
złoty dobry pierwiastek męstwo i żądza totalna
niezgoda na ciągłą wojnę ciemiężyciele szemrani
mam krew ludu w sobie z polotem poetyckim
marynarzy w rytmie walca antycznego w ten sposób
dokumentujemy ten szczególny performance ustępy
są brudne od naszych żądań najważniejsze momenty
nie do opanowania sopran się wkurwia wciąż o to
samo na tle życia to mocno nieważne lecz meble są
ciężkie jak wszystkie porażki henio znany skrzypek
bez twarzy w niewielkim lokalu gra solo Z paroma
oprychami liturgia się z tego robi a krew spływa do
kielicha skutek był ten że po dziesięciu latach sektę
założyli wierzyciele zbiór upiornych rzeźb wciąż się
przepoczwarza dodatkowym elementem jest strach
przed głębokimi słowa powyższe napisał człowiek
albo tytoń garść papieru nierozsądny rozporek bestii
w największym przeciwniku trujący kwiat po drut
wyniosłej dumy tyle pozorów dostatku i bogactwa
gleby robaków tuchaczewskich z gipsu i paznokci
obgryzionych jeżeli nie zbudujemy tamy nie ma pola
folwarki niestety nie dla nas pasma nici pajęczych
tam są zwierzątka i łajno transmisja poszła robota
z wierszem rymowanym : uszy są brudne stopy tym
bardziej nad poziom tych małych nędznych karłów i
źle połączonych kabli takich robaczków co w
dźwiękach rozdeptywać trzeba w imieniu wszystkich

bieluń ddrzewiasty celowania nazywamy prostym
kilka strzałów wysokość zera wskutek rozrzucania
kul rozmaitej wagi spektakularny sonoryzm
spektralny czyli nowe dziury w mózgu wstrząśnienia
broni wielkie odległości elipsa w barze ty stawiasz
punkt trafiania koła nieprostopadłe dno cesarza
znajduję się w linii podwiązek i łożysk zmęczenia
w ćwiartce wódki jest tyle otworów powierzchnia
ścierna wnerwia cały sztab jest jeszcze bardziej
gęsto niż w starożytnej części tej imprezy w
małym korytarzyku na otwartym brzuchu zimowej
sadzawki jestem już miniony gwiazdy z helu serial
bez odcinków ale w ciąży powietrza brak i sieci
a w czwartym pokoleniu schodzi skóra z treści
wzięła z szafy szlafrok zapakowała w niego kilka
włochatych pająków i spokojnie oddała się w ręce
wroga a o ile pamiętam tłumik niezatarty koła oporu
chyba się czołgam chyba tym który zaprzecza
obrażam waszych trybunów to podziemna robota
wywózka śmierci patiomkin błyszczy zdradą
poncjusza nowicjusza kocha?kieruje ich stosunkami
marzy o tym by znajdować się w kobietach ciągle
o tym śni auto ostro ruszyło w pięknej restauracji
przy świetle niczym z wczorajszego przesłuchania
za fortepianem szalał kogut glenn trzy jajeczny gould
towarzystwo czarnej kawy namysłu ginę opuszczam
krainę torfu pachnę filigranowym eklerem zwłaszcza
że jestem właścicielem chlewni w podeszłym wieku
kul ziemi bezdroża głosów rozsądku nakazy głupcy

kongresy pokojowe jak wyglądałby świat cały gdyby
nie było brzegu jako pań od stóp do głowy kiwać się
stan nerwowy sam w sobie trele morele wspomnę
jeden gdy nastąpi połączenie szału z potężnym
czynnikiem zerwania pożegnaliśmy księżną okrutny
sens powrotu twoim bzem może bzikiem rytualny
ubój musi być zniesiony przychodzi raz zwierzę na
performance lotem wywiadowczym wchodzi w to
wszystko as armii orientalnej na ziemi radzi sobie
mniej przecięcie krtani na rządowej posadzie
pończochy centrala św. marcin 43 górska boja nowa
7 karolewski i pluciński woźna 12 okopińska b
pocztowa pani al.marcinkowskiego 17 podbielska j
garbary 40 szymański a święty marcin 1 poćwiarto
wski l nowa 11 swój do swego po swoje szuja to wie
co do samego faktu dwóch kierunków tłumaczeń to
nie można tak grubo kartofli obierać myśli słów z
tamtego chujowego spektaklu w bardzo chujowym
teatrze chóry grzzmią w kraterze ze wsi dziewicy
bezpośrednio po wyjściu nad horyzont pojawiła się
sraczka lub siczka z bieszczad cień samego siebie
w rejonie czeremszy głębokość bogactw odległości
oznaczone na kartach niejarzącego wizjer stały na
ramce podziałka z powodu braku wprawy smoła
przestrzelona i długie drabiny do użycia zębów
trzonowych skuteczny preparat z nieuwagi pod
wpływem postaci z soli w dużych dawkach budzi
się w chłopcu filozof nowych terenów i pantomim

właściwie jestem tu pogodnie parzę herbaty dla
fałszywych zwierzeń zapętlone firanki śmierć z
lotu ptaka życie głębokie w ziemi pomidorki owo
napad na funk obrzęk zazielenienie ultra-pastylka
dobrego poziomu kombinacja skaza skromne
środki preparatów połączenia wyszedłszy za
miasto wszy się rozeszły zajęły wysoką górę
taśmą wśród krzewów i drzew jesteś moich dolin
wygięciem to upiór kozacki duch jak garb co nam
różnie w siwawą chmurę nawałnica zaropiałe
okulary w dwunastnicę albo schodkami do góry
na stryszek-stryczek jednak panuje melodyka
której nie tłumi nawet bogactwo przepracowania bo
w końcu ci to ukradną zmiana bilion godzinna skoro
paderewski ma fajną twarz warzywną obręcz ze
zbuntowanej brukwi na swoim tournée schyłkowym
osią kulą krążeniem niszczy powoli zatruwa sejf
toner kokardy dla powietrza wnętrza gardła ryki
wielowymiarowe narady wojenne ołowianych
żołnierzyków dresów głośnomówiących na wagę
schronienie jest u wód stoi dom w marzeniach
utajnionych przygotowanym naparem z resztek
języka w ciągłych konwulsjach związanych ze
spłatą kredytu za nic francuska konserwa
wątróbka z pasztetu jeziora z głębokimi deptakami
w skrzypcach dziąseł reżysera propagandowych
filmów wybuchy dętek dużo wódki bez znaczenia
madrygały z twojej pały obłok kurzu gwizdy drzewa

porządek odbywania ćwiczeń mięczakiem być do
prawdy pracą z mizernym zarobkiem odrazą albo
czym popadnie na odwołanej stacyjce lew zmienia
koszulę i krawat karmi także swoje oliwki grzywa
mu pięknieje gdy używa swoich zębów tapczan
smutku egipskich krótkich wakacji putina muzyka
eksperymentalna oraz nieszablonowe podejście do
ludzkich krtani siedziałem słowikiem okrakiem na
paliwie może pszczółką i motylem albo rozpylony
gdzieś na skrajach filodendron poddać się nie chce
o tym godnym ubolewania wydarzeniu przeczytać
można w tygodniku przed pierwszą mszą poranną
lecz z wyra trzeba się zwlec a to wykluczone bo
starodawne kombajny śpią w rotacji starca mocnej
co tłumaczy zasadę związku między masonerią a
rewolucją różnica w poważnym dziele to okres
pomiędzy 1876 a 19710 rokiem krabem rakiem i
zombie dwa artykuły ciągle się pizgają na imadła
firanki i drabinkę gimnastycznĄ kto wygrywa ten
przegrywa który dom runął lub spłonął ukąszony
przez wielki czynsz cztery tabletki dziennie celem
odpowiedniego nasycenia organizmu przepadłem
uzdrowieniem stu chorych rozmaicie umaszczonych
naćpany anioł to bawół mały krętorogi nie ma głowy
piękniejszej takich rysów radykalnych w tłumie
czerwonych kolumn rozgoryczenia gdzie popadnie
o losie masz mnie w nosie jak to dobrze rozegrane
zamożni ludzie na złotej kracie co z wora wylezie

do połowy ud miernik czasu działający z rzadka
pewna strzała pieprzy w naszym kierunku odbija
się do wewnątrz srebra jak poeta polski pierwszy
z brzegu albo z piwnicy jego lotne ciało jak napój
miłosny albo starożytna droga wyrzucana do wody
zwykłe to etapy w trasie do słońca jadalna cyfra
nowa nadzieja na wyprzedaży postać cyklu robota
przemyca przekazuje wydostaje się z tej planety
wielkimi krokami...samouk płynie łodzią wynaleźć
rzekę kamienne berło zawiłe bo pokryte złotem do
picia w kształcie smoka niosącego listy myśląc o
nim zasypiam ubogim snem bez żadnych wariacji
w dłonie wziąłem zagadkę stawia falom opór tego
pamiętnego wieczoru przeogromna gorycz małpki
bez dowódców projektów precyzja zniszczenia
dotykowy panel ochronny dla istnienia kimono
kłamstwa kiedy wybiegamy stadem z kościoła
nabożeństwa nie ma klasztor i miasto miecz łby
rozjebane przebłagane złe siły powołano nas byśmy
byli mali i cisi następnie tajemnicze połączenia jak
stół do mszy polany zsiadłym mlekiem albo mało
zdecydowane ruchy albo paraliże marazmy boża
opatrzność prąd ludów w obszarze naszej parafii
tonę w zaległościach kradzieże mam w głowie

purpurowe nic o wielu oczach indukcja refreny
przyśpiewki wojskowe duchownych owczarków
przyjaźnie nastawionych na wszelkie kąsanie
zwłoki leżą sobie zadowolone na wielu szosach
siwo purpurowe grzbiety fantasmagorie utopione
drogie kamienie sztywne łąki wnęki rozszczekane
po długiej podróży protezy w zbożu pretensje mają
do słońca ale za późno na wszystko szum opera na
cztery strony świata wniosek jest bardzo prosty od
śpiewania dostaję chrypki i słuch po mnie zaginął
pełen gniewu ołtarz napełniania przelewania pod
progiem za murem na brzuchu stara fotografiA i
życiorys stary pod podłogą broda z waty myśli
szmaty osobisty prototyp przodek nasz i wnuk
jednocześnie naczelnie człekokształtny dwulicowy
jak płomień i taczka powracamy tym razem silniejsi
gdy wyschnie upalony bóg z kamieni na pół łokcia
okrążą nas szczelnie a wtedy staniemy się piaskiem
wciąż się przekradamy stopy kwadratowe fałszywe
pieniądze beczka prochu nowe dziury w pancernym
swetrze przejrzały pyłek altana cała w robakach
niemniej zawsze z pewnym spalonym opóźnieniem
różnica tempa bolszewickiej spowiedniczki fakt
samozniszczenia wyrzeczeń wściekłość frajera
lucyfera z kisielu kobiet żądających chleba ale z
rybą-bryłą i to przerywa cały głód ludzkości marsz
powolny gałązek muszek zwrot naczyń butelek myśli
brudnych pośród eteru zamyśleń pięknych staruszek

cząstki ulatują poczwary znajdują profile lśniące
dwa krążki rakieta panorama życia za rufą
wybory za szynkiem cztery incydenty dryfują
wydalają brudną ciecz ostre ultimatum dla mnie
dżem z kongresu dłuższe przemówienie na temat
niskich wirów niebezpiecznych jak pankówa
miesiąc po zgonie wstałem otwarłem spokojnie
wieko okrętu ziemię zjadłem i dżdżownice
zjechałem po poręczy i byłem znowu w kasynie
z armat pierogi młody stary biedny bogaty wysoki
niski smutny wesoły astonia plac zakrwawiony 7
najlepsza kawa w mieście zimno falowy lokal w
dzień egzekucji wezmę cię w ramiona co gra się
dzisiaj w kinach radomianie gnietli a jamajczycy
strzelili dwie bramki sumieniem kosztorysy
budowa domów remont wnętrza nowy duszek
cyklinowanie nosa montaż pluskiew aparaty
pierwszorzędne kameralne kostnice w różowym
kolorze nie ustają w robocie fabryczki srebrne z
naszych śmierci tardikna taedale jak mawiał pawian
NIEWIEM sprytem ich załatwisz i to na amen czasem
jesteś oazą ekspertem w dziedzinie śmieci prawda
ale jedno niepokoi mnie szczególnie alikwoty buntu
ludzi nie zostały zarejestrowane zabili reżysera
dźwięku już wczoraj został w tamtym pubie a po
wyjściu z niego zgrabnie zasztyletowany przez
różnej prędkości przydrożne nuty nakrapiane
taśmą krępą gazą i koronką już niczego nie usłyszy

credits

released May 13, 2022

license

all rights reserved

tags

about

uroruro Poznań, Poland

ala ra fo ra ba
ala ra fo ra ba
ala ro fa ra ba
ala ra fo ra ba
ala ra fe ra ba

ala ra fo ra ba
ala ra fo ra ba
aly ra fo ra ba
ala ra fo ra ba
ala ra fo ru ba

contact / help

Contact uroruro

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like uroruro, you may also like: